Opinie

Po powierzchni tej planety chodzi armia ludzi, którzy mogliby mieć szczęśliwsze i bardziej satysfakcjonujące życie, gdyby nie jedno – niska samoocena. Niska samoocena to negatywny obraz siebie, który jest niczym innym jak złą opinią o sobie.

Opinią, w którą tak mocno wierzymy, że bierzemy ją za fakt.

Zwykle niska samoocena wynika wczesnych, trudnych doświadczeń życiowych, w których byliśmy zbyt młodzi, aby poradzić sobie ze zbyt traumatycznymi rzeczami, takimi jak zaniedbanie, odrzucenie, ostra krytyka, brak pochwał lub zainteresowania itp.

Rozwija się ona w specyficzny sposób życia, który ma nas chronić przed cierpieniem, ale w rzeczywistości tylko podsyca samokrytykę.

                                                                                                      photo by MTS

Niska samoocena jest nie tylko podstawą złych wyborów życiowych, takich jak złe małżeństwa czy zły wybór kariery. Jest to także podstawa wielu innych problemów; od zaburzeń odżywiania, nadużywania substancji, depresji, po zaburzenia osobowości lub zaburzenia dwubiegunowe.

Nie mogę pomóc całej tej armii, ale jeśli cierpisz na niską samoocenę, jeśli uważasz, że jest z tobą coś nie tak, że nie powinieneś istnieć, że nie zasługujesz na lepszego partnera, lepszą pracę lub lepsze życie. Jeśli myślisz, że to wszystko twoja wina i nie powinno cię tu być lub powinieneś zniknąć z powodu tego, kim (myślisz) jesteś, jest duża szansa, że ​​mogę pomóc.

Poniżej są relacje osób, które ze mną pracowały.

W ten czy inny sposób prawie wszystkie te historie dotyczą przezwyciężenia niskiej samooceny. Przeczytaj o ich przemianie i rozważ opcję dla siebie. Nie mówię, że jest to łatwe. Zmiana problematycznych nawyków z całego życia wymaga pracy, ale także dobrych narzędzi.

Jeśli chcesz, tak jak oni, poświęcić trochę czasu i pracy, jestem przekonany, że możesz również dokonać transformacji.



Doświadczyłam traumatycznego dzieciństwa związanego z wykorzystywaniem seksualnym

Zanim poznałam Tomka, nie byłam pewna, czy naprawdę potrzebuję jego pomocy, chociaż oczywiście tak naprawdę potrzebowałam, byłam w trybie przetrwania.

Doświadczyłem traumatycznego dzieciństwa związanego z wykorzystywaniem seksualnym, podejmowałem decyzje, które doprowadziły mnie do sytuacji przemocy domowej i by poradzić sobie z tym wszystkim używałam narkotyków, jako ucieczki od codziennych udręk życia.

Mimo tego wszystkiego wmawiałem sobie, że kontrolowałam swoje życie i emocje, chociaż nigdy nie było poprawiały, a życie zawsze wydawało się walką. Nigdy nie byłam tym, kim chciałam być. Zawsze były przeszkody, wymówki, inny kiepski związek, problemy. Byłam pełna poczucia winy i wstydu z powodu tego, co mi się przydarzyło i maskowałem to nadmiernym piciem i zażywaniem narkotyków. Poza tym jestem samotną matką z trójką dzieci, która dokonywała aktów samookaleczenia. Miałem niskie dochody, bez wsparcia i inspiracji wokół mnie. Wiedziałem, że chcę więcej od życia i potrzebuję pomocy, ale nie byłam pewna, jakiego rodzaju i jak ją otrzymać.

Zetknąłem się z Tomkiem, ponieważ poznałam jego niesamowitą żonę, która dwa lata wcześniej wywarła duży wpływ na mojego syna. Wyjaśniłam to wszystko Tomkowi, który na początku był dla mnie trochę przerażający, zwłaszcza, że ​​był mężczyzną.

Po pierwszej sesji z nim, wszystkie obawy zniknęły, poczułem, że ktoś zrzucił z moich ramion ciężar. Rozpoznałam motyw, który kierował moim życiem, który wydawał się bardzo silny. Czułam, że był to powód wielu moich błędów, coś, co rozpoznałam jako temat do pracy. Tomek był spokojny, cichy i nieoceniający, był dla mnie dużym wsparciem i oferował łatwe do opanowania rozwiązania dla wielu moich problemów. Nie bardzo wierzyłam w jego ramy czasowe.  Myślałam, że praca z nim potrwa znacznie dłużej, ponieważ wierzyłam, że terapia trwa lata, a nie miesiące, ale po pewnym czasie i wysiłku spędzonym na pracy nad moimi problemami, przekonałam się miał rację i skończyłam nawet wcześniej niż to zaplanowaliśmy.

Jego metody umożliwiły mi trwałą pozytywną zmianę, która była też bardzo widoczna dla ludzi wokół mnie. Dało mi to więcej pewności siebie, energii i nowej pasji do życia, która pozwoliła mi podnieść się i być najlepszą wersją siebie, a także radzić sobie, gdy sprawy nie idą tak dobrze.

Z całego serca polecam Tomka.

Nicola

Październik 2020


Jeżeli chcesz sprawdzić jak wygląda nasza propozycja współpracy przejdź do zakładki Etapy Twojej Transformacji.


Pułapka bez wyjścia?

Jako dziecko doświadczyłem przemocy fizycznej i psychicznej

Już od najmłodszych lat borykałem się z problemami natury emocjonalnej. Jako dziecko doświadczyłem przemocy fizycznej i psychicznej ze strony mojego niestabilnego i nieodpowiedzialnego ojca. Z czasem małżeństwo rodziców rozpadło się a wraz z tym, ojciec również porzucił mnie i moją siostrę.

Już jako 14 letni chłopak kompletnie się zagubiłem. Miałem w głowie fałszywy obraz tego jak powinna wyglądać relacja międzyludzka. Z czasem było coraz gorzej, jeszcze przed ukończeniem 16 roku życia zacząłem uciekać w używki i narkotyki, Znalazłem się w towarzystwie, które funkcjonowało w oparciu o fałsz, zdradę, brak szacunku i hedonizm, towarzystwie, którego nikomu bym nie życzył.

Ciężko zliczyć negatywne przeżycia, odtrącenia i traumy, których doświadczyłem w tym trudnym okresie. Wpadałem w kłopoty z prawem i nie potrafiłem stworzyć zdrowej relacji z drugim człowiekiem. Dni robiły się coraz trudniejsze, ja miałem coraz mniej siły do działania. Popadłem w ciężkie stany depresyjne, przeplatane balangami i zachowaniami autodestrukcyjnymi. Wielokrotnie planowałem odebrać sobie życie, gdyż nie widziałem żadnego wyjścia z mojej sytuacji. Po całych latach życia w takim koszmarze, kiedy było już skrajnie źle udałem się po pomoc do psychiatry. Bardzo szybko zostałem zdiagnozowany jako “dwubiegunowy”. Zostałem poinformowany, że do końca życia będę musiał przyjmować końskie dawki leków i pracować nad sobą latami, żeby, “być może” osiągnąć jakąś stabilność.

Mijały lata a ja nafaszerowany lekami, chociaż odczuwałem poprawę, to daleko było mi do normalności oraz doświadczałem bardzo nieprzyjemnych efektów ubocznych przyjmowania leków.

Pod koniec 2019 natknąłem się na informację o możliwości współpracy z Tomkiem Jagiełło. Ciężko objąć słowami to, jak głębokie zmiany zaszły w moim wnętrzu i świadomości. Ze zmarnowanego człowieka, po 10 latach “choroby”, podniosłem się na nogi w przeciągu pół roku czasu. Obecnie funkcjonuje już kompletnie bez leków (które były odstawione pod nadzorem i za zgodą lekarza), uporałem się z traumami, jestem bardzo aktywny, energii mam coraz więcej. Tomek, poza pracą terapeutyczną ze mną, nauczył mnie też wielu technik samodoskonalenia, których skutecznie używam. Po zakończeniu współpracy wciąż doświadczam poprawy jakości życia. Jako 25 letni człowiek w końcu odnalazłem siebie, wyszedłem z czegoś “co jakoby było nieuleczalne”, dzięki drodze, którą pokazał mi Tomek.

Serdecznie polecam współpracę z Tomkiem, jest niesamowitym człowiekiem i specjalistą, którego usługi przewyższają ofertę psychoterapeutów (przynajmniej tych, z którymi miałem dotychczas kontakt). Dzięki (mniej konwencjonalnym) metodom hipnoterapii dokonałem wielkiej zmiany i wyszedłem na prostą w tak krótkim czasie, że nawet dla mojego lekarza było to zaskoczeniem. Moje relacje z najbliższą rodziną uległy radykalnej poprawie. Buduje stabilne więzi z ludźmi, radzę sobie nawet gdy warunki są trudne czy niesprzyjające. Jestem po prostu szczęśliwy, że mogłem dokonać takiej zmiany swojego życia.

Szymon

Sierpień 2020

(Szymon wyraził zgodę, jeśli chcesz zadać mu pytanie bezpośrednio na temat doświadczeń z procesem “Breakthrough”, napisz do nas maila – przekażemy go).


Jeżeli chcesz sprawdzić jak wygląda nasza propozycja współpracy przejdź do zakładki Etapy Twojej Transformacji.


Postanawiam zmienić swoje życie

Pracę z Tomkiem rozpoczęłam w  momencie, kiedy  musiałam się zmierzyć z wyjątkowo wymagającą sytuacją w moim życiu.
Moja córka była w poważnym kryzysie, jej organizm funkcjonował na granicy całkowitego wyniszczenia, a ja czułam się kompletnie przytłoczona, bezradna, zupełnie nie wiedziałam, co mam robić. Obwiniałam siebie za to, co się stało, byłam wypełniona strachem, co będzie dalej. Nasza regularna praca trwała 3 miesiące i był to czas, który głęboko mnie zmienił. Zrozumiałam, że jeśli chce być  pomocna córce w tym jakże trudnym czasie, muszę być spójna w tym, co mówię i tym co robię i jak to przejawia się w moim życiu. Oznaczało to zmierzenie się z nierozwiązanymi wewnętrznymi konfliktami. Było to bardzo bolesne doświadczenie, a jednocześnie jedna z ważniejszym lekcji w życiu.
Usunęłam z podświadomości masę trudnych emocji, pracowałam ze strachem, który blokował mnie odkąd pamiętam, zmierzyłam się ze wspomnieniem z przeszłości, które niepotrzebnie ograniczały przeżywanie świata. Podczas pracy moje życie zaczęło się zmieniać w zupełnie nieoczekiwanych dla mnie rejonach. To czego nie chciałam dotykać wypłynęło z całą mocą. Równocześnie zdobyłam siłę, która umożliwiła mi pokonywanie kolejnych sytuacji. Po raz pierwszy poczułam, że biorę 100 % odpowiedzialności za swoje życie. Co bardzo ważne absolutnie nie czułam się uzależniona od sesji, które prowadziliśmy regularnie. Wręcz przeciwnie, otrzymałam mnóstwo informacji i narzędzi, z których uczyłam się samodzielnie korzystać. Każda pokonana trudność dała mi uczucie wolności i zaufania do swoich możliwości i zasobów.Z doświadczenia wiem, ze trudno jest podjąć decyzje “Postanawiam zmienić swoje życie”. Osobiście jestem bardzo zadowolona, że podjęłam tę pracę. Szczerze rekomenduje współpracę z Tomkiem każdemu, kto jest w martwym punkcie, chce zmian, ale  nie wie jak to zrobić. Każdego dnia doświadczam zmiany, jestem zdumiona jak mocno praca, która wykonałam wpłynęła na świat wokół mnie.
Przestałam się bać przyszłości, wręcz przeciwnie jestem ciekawa, co wydarzy się dalej.
Agnieszka
Marzec 2018
(Agnieszka wyraziła zgodę, jeśli chcesz jej zadać pytanie bezpośrednio na temat doświadczeń z procesem “Breakthrough“, napisz do nas maila – przekażemy go do niej).


Jeżeli chcesz sprawdzić jak wygląda nasza propozycja współpracy przejdź do zakładki Etapy Twojej Transformacji.


Zmiana zaczyna się od decyzji – i ta, którą podjęłam 2 miesiące wcześniej była jedną z tych, za które sama sobie ogromnie dziękuję! Praca z Tomkiem była bardzo dynamiczna – przez 2 miesiące uczyłam się samej siebie , mając wrażenie, że jako 46 letnia kobieta tak naprawdę pierwszy raz w życiu zaczynam być w pełni”sformatowana”.

Obszar związku, nad którym pracowaliśmy, właściwie od zawsze był w moim przypadku jakiś skomplikowany, zagmatwany, a ja w nim zagubiona, cierpiąca, z zanikającą seksualnością, której jednocześnie tęsknię pragnęłam. Już sam początek naszych spotkań wywoływał we mnie zmianę – docieranie do sedna problemu, tego prawdziwego; będącego źródłem niepowodzeń w relacjach z mężczyznami, powtarzających się schematycznie wyborów i permanentnie odczuwanego smutku, było jak wywoływanie spięcia elektrycznego, po którym wszystkie “przepalone”neurony zostawały zastępowane nowymi.

Kosztowało mnie to niemało potu:) ale było warto! A Tomek, ani na chwilę nie odpuszczał – nie pozwalał mi na przejście w tryb przyjemnego spotkania, towarzyszył mi do końca; aż faktycznie docierałam do prawdziwego punktu. “Bullshit! Na to się nie dam nabrać! – Bądź cicho!”- przywoływał mnie cały czas do odwagi zobaczenia i nazwania tego, co było naprawdę ważne.

Sama terapia linią czasu (Time Line TherapyTM) jest fascynująca – głownie ze względu na to, że skutki są właściwie natychmiastowe! Jeśli tylko pozwalałam swojemu racjonalnemu umysłowi wyciszyć się i odpocząć to wszystko działo się błyskawicznie. Tomek ma dużą intuicję i ogromne zasoby energii – nadaje taki rytm w procesie na jaki jesteś gotowy. Nie ma presji ale jednocześnie jest konsekwencja poruszania się krok po kroku.

Moje osobiste wrażenia są takie jakby z każdą sesja następował zwrot – to niezwykle poczuć się w końcu Sobą w pełni akceptacji i naturalnym stanie rozluźnienia jako punkcie wyjścia do działania. Ale dla mnie bardzo istotne okazało się także “odczarowanie” przeszłości, która ciążyła i ograniczała mój potencjał. Aby to wszystko mogło się wydarzyć potrzebna jest samodyscyplina, a z nią bywa różnie- Tomek jest tu nieoceniony – daje motywację i siłę, aby dać radę!

W ciągu całego procesu poznałam bardzo ciekawe i co najważniejsze, skuteczne narzędzia do pracy na co dzień, które w miarę powtarzania stają się częścią mojego życia i służą mi do radzenia sobie w trudniejszych chwilach. Wszystko razem doprowadziło mnie do punktu, w którym czuje się przepiękną, sensualną kobietą, pełną własnej siły i akceptacji.

Tomek jest profesjonalnym coachem, z ogromnym doświadczeniem i co najważniejsze, w czasie całego procesu daje wsparcie i motywuje, aby mimo trudności, które są nieodzownym elementem zmiany, czuć się bezpiecznie. A tego bardzo potrzebowałam odsłaniając mój intymny świat …

Beata 30.10.2016

P.S. Może na nikim nie zrobi to żadnego wrażenia ale dla mnie do dzisiaj pozostaje zagadką, jak to się stało ze po 25 latach zaczęłam biegać mimo solennych ślubów przed laty, że ja już nigdy więcej nie przebiegnę ani metra! A tu taka niespodzianka!!! Bieganie okazało się czysta przyjemnością!!! I wyzwaniem, dzięki któremu poczułam, ze naprawdę mam MOC:))) A efekt uboczny? Zmiana pewnych “obszarów” w ciele, które jakoś przez ostatnie kilkanaście lat nie chciały się zmienić:)


Przez dziesięć lat zmagałam się z depresją

Kilka słów o tym, dlaczego polecam pracę z Tomkiem Jagiełło:

Przez dziesięć lat zmagałam się z depresją, przyjmującą różne odcienie i pogłębioną przez żałobę. Kiedy zgłosiłam się do Tomka nie miałam sprecyzowanych oczekiwań, byłam zagubiona. Podczas pierwszych sesji mozolnie wypracowywaliśmy punkty docelowe i to była najtrudniejsza część całego procesu, która pozwoliła mi wyłonić bardzo konkretne problemy, potem obejrzeć je ze wszystkich stron i opisać. Moje zaufanie zdobył deklaracją, że nie zależy mu na tym, żebym przez lata była uzależniona od niego jako terapeuty, tylko żebym mogła skończyć ten proces, zabrać nowe narzędzia i dawać sobie radę sama.

Tomek wkładał dużo pracy w naszą współpracę, nie tylko podczas sesji. Do każdego spotkania był dobrze przygotowany, ale tego samego oczekiwał ode mnie. Tworzył pewne ramy działania i opowiadał mi o nich. Dostosowywał swój sposób pracy do mojego sposobu myślenia i postrzegania, brał pod uwagę moje prośby na temat naszej komunikacji, jeżeli coś mi przeszkadzało. Mimo moich obaw, czy spotkania przez Skype będą skuteczne, od początku czułam się z nimi dobrze – nie musiałam wychodzić z domu, mogłam zostać w znanym mi, bezpiecznym otoczeniu.

Podczas bardzo intensywnego procesu pracy nad dwoma problemami, Tomek pomógł mi oczyścić się z negatywnych emocji, własnych starych spraw i historii rodzinnych sięgających kilka pokoleń wstecz. Potem pomógł mi zintegrować wewnętrznie rozbitą osobowość. Następnie pokazał mi narzędzia do pracy z samą sobą, dzięki którym ponad pół roku później wciąż daję radę prowadzić normalne życie, zamiast popadać w kolejne fazy depresji. Odzyskałam dostęp do swojej pamięci i zapomnianych pokładów wyobraźni. Mogę bezpośrednio przeżywać własne emocje, nie tracąc przy tym umiejętności analitycznego myślenia. Mogę znów odczuwać radość lub przyjemność. Smutek przestał być wszechogarniający, stał się całkowicie osobnym doświadczeniem, jedną z wielu zwykłych emocji. I po raz pierwszy od kilkunastu lat czuję wewnętrzny spokój.
Marta
1.02.2016

(Marta wyraziła zgodę, jeśli chcesz jej zadać pytanie bezpośrednio na temat doświadczeń z procesem “Breakthrough“, napisz do nas maila – przekażemy go do niej).


Wzmagając się z własnymi problemami odkąd pamiętam

Zdecydowałam się na pracę z Tomkiem z polecenia mojej przyjaciółki, która bardzo wysoko oceniała swoją współpracę z nim. Wzmagając się z własnymi problemami odkąd pamiętam, próbując dotrzeć do ich źródła poprzez lekturę „mądrych” książek, rozmowy z przyjaciółmi, medytacje, praktykę tai chi, i spotkania z terapeutami, pomyślałam:”jeśli ten facet jest choć w połowie tak dobry, jak ona sugeruję – nie mogę przepuścić tej okazji”.

Pracowałam z Tomkiem przez ponad pół roku intensywnych spotkań na Skypie – co obawiałam się, że będzie sztuczne i nienaturalne. Jak się okazało błędnie, gdyż nie jest ważne medium komunikacji, tylko komunikacja i jej zawartość.

Pracowałam wytrwale, wykonywałam wszystkie zadane „prace domowe”, odpowiadałam na najtrudniejsze pytania jakie kiedykolwiek zadano mi w życiu. Wiłam się jak piskorz, usiłując uniknąć prawdziwych odpowiedzi w obawie co wyjdzie z moich ust. Pytania i odpowiedzi wysłały mnie głęboko, wstrząsając mną do głębi. Zdumiało mnie jak bardzo pozwoliłam sobie na zboczenie z kursu mojego życia, racjonalizując moje przekonania,  decyzje i wybory by uniknąć prawdy o sobie.

W momentach kryzysu, Tomek wspierał mnie i pomagał sięgnąć w głąb mojego umysłu i moich uczuć by stawić czoła temu kim byłam a nie tym, kim sobie wyobrażałam, że byłam. W chwilach gdy drżałam z obawy co mogę odnaleźć na dnie „prowadził mnie za rękę”. Był cierpliwy ale i stanowczy gdy tego potrzebowałam.

Jeśli czytasz te słowa, zastanawiając się czy rozpocząć współpracę z Tomkiem, gdyż utknęłaś w miejscu na zbyt długo i jest ci coraz ciężej i czujesz, że coś musisz zmienić bo bez tego będziesz stracona – zachęcam Cię byś podęła wyzwanie.

Dla mnie była to najbardziej interesująca podróż mojego życia.

Anna

21.02.2015


Tomek jest bez wątpliwości, jednym z najuczciwszych, najinteligentniejszych i oddanych terapeutów z jakimi miałam okazję pracować. Pomógł mi przejść przez serie przemian w roku gdy naprawdę byłam w rozsypce.
Trzy lata wcześniej rozstałam się z moim partnerem, lecz wciąż doświadczałam bólu po rozstaniu. W ciągu jednego popołudnia Tomek pomógł mi przekroczyć ten problem.
W tym czasie przechodziłam również przez okres gdy piłam zbyt wiele i jedna sesja wystarczyła bym z łatwością przestała pić na pond 5 miesięcy.

Tomek w zręczny sposób pomógł mi odnaleźć brakujące kawałki układanki mojego życia.
Ma on zdolność rozumienia dużych porcji informacji bardzo szybko i może Ci pomóc dokonać szybko ważnych zmian. Jego wiedza i oddanie pochodzi nie tylko z jego formalnej edukacji ale przede wszystkim z głębokiego życiowego doświadczenia.
Lubi pracować z ludźmi zdecydowanymi by dokonać zmiany i odnieść sukces – może Ci pomóc dotrzeć do coraz wyższych miejsc jeśli tylko chcesz.
Martha

London 2014-15
________________________________________________________________________
Oto nasza klientka M.C. Zanim zaczęła z nami terapie latami cierpiała na potężną arachnofobię (starch przed pająkami).
Oto jak się zabawiała 40 minut po tym gdy zaczęliśmy pracę nad tym problemem.


Niestety nie zawsze dysponujemy zapasową tarantulą by testować sukces naszego klienta – tym razem było to możliwe.


Jeżeli chcesz sprawdzić jak wygląda nasza propozycja współpracy przejdź do zakładki Etapy Twojej Transformacji.


Zapraszamy do pobrania naszego darmowego e-Booka  dostępny tutaj:https://mailchi.mp/f47c5e141fbb/mindtransformationsolutions